Dach i okna
Udało się zrobić więźbę, póki co chłopaki deskują dach i idzie to w miarę sprawnie, w przyszłym tygodniu mamy nadzieję, że uda się położyć papę. Najprawdopodobniej tak zostawimy dach do wiosny, a zaczniemy robić w środku. Było trochę pracy, malowaliśmy nadbitkę na biało, trzeba było także zaimpregnować wszystkie deski na dach.
Zamówiliśmy również dachówkę (BRAAS bałycka, w kolorze ceglastym), rynny i okienka (obustronnie białe). Dachóweczka powinna być za jakiś tydzień a okienka termin realizacji połowa grudnia. Chociaż robi się coraz zimniej, mamy nadzieję, że pogoda jeszcze trochę dopisze i uda się zamknąć budynek.
Poza tym jesteśmy po pierwszych porządkach, im więcej desek na dachu, tym mniej bałaganu na działce. Do tego wysprzątaliśmy cały domek, powynosiliśmy wszystkie zbędne rzeczy, pozbieraliśmy resztki drewna i przyznam że trochę tego wyszło, więc będzie czym palić :).
W tygodniu był również Pan od wylewek, razem z Panem od okien, tak żeby wszystko się zgrało. Wprowadziliśmy jedną zmianę, zamurowaliśmy małe okienko w salonie, żeby pomieszczenie było bardziej ustawne. Teraz szperamy w necie i zastanawiamy się nad bramą i drzwiami wejściowymi, do tego myślimy jak umeblować dom, tak żeby odpowiednio dostosować elektrykę.
Jak widać wszystko nabiera tempa...